Szczyt UE: Ponad 160 mld euro trafi do Polski

Zakończył się jeden z najdłużej trwających szczytów UE. Ustalono budżet na lata 2021 – 2027.

Walcząc z pandemią koronawirusa, nie możemy tracić czasu. Nowa elastyczność zasad stosowania polityki spójności oraz szybkie działania Komisji oraz polskich władz regionalnych i krajowych pozwoliły zapewnić bardzo potrzebne środki na walkę z kryzysem, który nas dotyka

Elisa Ferreira, unijna komisarz ds. spójności i reform

Negocjacje nad budżetem UE na lata 2021 – 2027 były burzliwe i bardzo długie. Zaledwie pół godziny zabrakło do wyrównania rekordu długości szczytu z Nicei z 2000 roku. Dopiero dziś rano o 5.31, w piątym dniu obrad przywódców w Brukseli, zostało osiągnięto porozumienie.

W Brukseli ścierały się dwa obozy – oszczędnej północy i potrzebującego finansowego wsparcia południa. Polska z tego starcia wyszła z korzystną ofertą jako największy beneficjent pakietu finansowego. Ustalenia na szczycie UE skomentował premier Morawiecki następująco:

Mamy około 125 mld euro w bezpośrednich dotacjach. Tego wcześniej nigdy nie było. Kwota dochodzi do blisko 160 mld euro razem z uprzywilejowanymi pożyczkami. To bardzo dobry zastrzyk na cele rozwojowe, na rolnictwo, na transformację energetyczną

Mateusz Morawiecki

Sporów na szczycie UE było kilka. Dotyczyły m.in. kwestii powiązania praworządności z wypłatami unijnych funduszy czy warunkowości klimatycznej. Jednak centralnym punktem sporu była wielkość środków przeznaczonych na fundusz odbudowy gospodarek europejskich po pandemii. Pierwotnie mówiono o 500 mld euro. Ta kwota nie była do zaakceptowania dla tzw. koalicji oszczędnych, czyli Holandii, Austrii, Szwecji, Danii i Finlandii. Ostatecznie zamiast 500 mld jest 390 mld. Zmianie uległa kwota przeznaczona na preferencyjne pożyczki. Zwiększono ją z 250 do 260 mld euro.

Nie zmieniła się wielkość budżetu UE na lata 2021 – 2027. Kwota 1074 mld euro pozostała.

Koalicja oszczędnych nie zablokowała funduszu odbudowy, z czego cieszą się głównie kraje południa, ale także Polska z tego skorzysta. Oszczędni otrzymali za to rabaty, czyli kwotę 7,6 mld euro rocznie dla Niemiec, Holandii, Austrii, Dani i Szwecji.

Podsumowując: fundusz odbudowy wyniesie łącznie aż 750 miliardów euro. Bezzwrotne granty stanowią 52 proc. tej kwoty (390 mld), a pożyczki 360 miliardów. Ogółem, Polska może otrzymać 125 miliardów euro w formie grantów oraz 34 miliardy euro w pożyczkach z funduszu odbudowy oraz budżetu.