Posłowie KO krytykują budżet państwa. „Jest nieadekwatny w stosunku do obecnej sytuacji”

Lubelscy posłowie Koalicji Obywatelskiej skomentowali budżet państwa, ich zdaniem jest on nieadekwatny do sytuacji w kraju.

Parlamentarzyści podsumowali także odrzucone poprawki, także te zawierające inwestycje w regionie. Planowany Budżet na 2021 roku przewiduje 82.3 mld zł deficytu.

Zdaniem Joanny Muchy budżet nie jest dostosowany do obecnej sytuacji w kraju. – Jest nieadekwatny w stosunku do obecnej sytuacji, nadal pandemicznej. – uważa posłanka KO – Wnioskowaliśmy o 2 mld zł na onkologię i kardiologię, które doświadczają zapaści ze względu na to, co się dzieje w służbie zdrowia, 4 mld zł na podwyżki dla medyków, 80 mln zł na program in vitro, 100 mln dla Państwowej Inspekcji Sanitarnej, która jest niedofinansowana, 500 mln zł na zakup pomocy dydaktycznych dla szkół, 200 mln zł na psychiatrię czy 60 mln zł na walkę z przemocą w rodzinie – wymieniała Mucha.

Posłanka zauważyła, że pomimo braku wsparcia na wymienione wcześniej cele, w budżecie na 2021 rok znalazły się 2mld zł na TVP.

Inwestycje w regionie

Poseł Michał Krawczyk wymienił także poprawki dotyczące naszego regionu, które zostały odrzucone przez partię rządząca. Było to między innymi Centrum Nauki w Lublinie, dotacja dla szpitala w Łukowie, budowa nowej obwodnicy Nałęczowa czy remont wału przeciwpowodziowego w Dolinie Józefowskiej. Co ciekawe, posłowie KO domagali się także poprawki zawierającej dotacje dla instytucji miejskich, takich jak remont Domu Słów w Lublinie, którym zajmuje się Ośrodek „Brama Grodzka – teatr NN”.

Ponadto posłowie wnioskowali o dotację budżetową na przekształcenie kontrowersyjnej Galerii Labirynt w Centrum Sztuki Współczesnej. Galeria Labirynt jest utrzymywana z budżetu miasta, w 2020 roku magistrat przeznaczył na tę instytucję 700 tys. zł. Instytucję tworzą lewicowi aktywiści, najbardziej kontrowersyjnymi wydarzeniami jakie organizowali były wystawy „Nigdy nie będziesz szła sama„, która była zbiorem kartoników z manifestacji proaborcyjnych z Lublina oraz wystawa „trzy plagi”, której celem była krytyka nacjonalizmu oraz religijności.

Nad poprawkami w ogóle nie było dyskusji. Uniemożliwienie jej to kolejny gwóźdź do trumny demokracji parlamentarnej w Polsce – alarmował Michał Krawczyk

Powtórka głosowania

Podczas posiedzenia doszło także do reasumpcji pierwszego głosowania. Było to głosowanie dotyczące senackiej propozycji ułatwienia zatrudniania w Polsce medyków spoza kraju. Koalicja rządząca te głosowanie przegrała, wtedy do marszałek Witek podszedł Piotr Gliński przekazując „prośbę od szefa”, aby zarządzić przerwę oraz dokonać reasumpcji głosowania.

Po co w takim razie w ogóle jest Sejm, skoro oni w gabinetach ustalają wyniki głosowania? – spytała oburzona Marta Wcisło. – To jest skandal, to nie są standardy europejskiego państwa.

Poprawki zostały zblokowane w taki sposób, że w jednym bloku były te, które rząd popiera, a w drugim takie, których nie popiera – zasygnalizowała posłanka Mucha, jej zdaniem było to ustawienie głosowania w ten sposób by partia rządząca nie musiała dyskutować nawet nad propozycjami opozycji zaś propozycję rządu wprowadzić po najmniejszej linii oporu. – jak mogę głosować nad blokiem, w którym jest część poprawek, które popieram, a część, których nie popieram? – pytała parlamentarzystka KO.

82,3 mld zł deficytu i najwyższy dług publiczny w historii

Uchwalona w czwartek ustawa budżetowa na 2021 rok przewiduje, że dochody budżetu państwa wyniosą 404,4 mld zł. Natomiast wydatki wynieść maj 486,7 mld zł. Po przeliczeniu oznacza to, że państwo będzie musiało zadłużyć się na 82,3 mld zł. Planowany wzrost gospodarczy ma wynieść 4%

Prognozuje się, że dług publiczny osiągnie 64,7 % PKB, oznacza to naj wyższy dług publiczny w historii Polski, który w tym momencie wynosi 1,5 biliarda zł.