Marsz Niepodległości w tym roku będzie zmotoryzowany

Organizatorzy Marszu Niepodległości podjęli decyzję, że w związku z zagrożeniem wynikającym z sytuacji epidemicznej w tym roku wydarzenie odbędzie się w innej formie.

W tym roku Marsz Niepodległości będzie zmotoryzowany

poinformował Robert Bąkiewicz

Tomasz Kalinowski, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zamieścił Twitt, w którym podkreślił, że przy decyzji o zmianie formy tegorocznego wydarzenia zdecydowano się m.in. ze względu na poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka.

Marsz Niepodległości, Święto Niepodległości to wyjątkowy dzień w kalendarzu każdego roku w Polsce. To święto zawsze obchodziliśmy hucznie, w sposób godny i patriotyczny. Obserwowaliśmy wszystkie okoliczności, które rozwijały się w Polsce i długo zastanawialiśmy się nad formułą marszu, i w tym roku, po to, żeby każdy mógł przyjść, każdy mógł z nami świętować, zdecydowaliśmy się na formułę samochodową – powiedział z kolei Witold Tumanowicz.

Można było zorganizować zgromadzenie spontaniczne. Ale w związku z tym, że pojawiłyby się oskarżenia o to, że rozsiewamy wirusa, zapadła taka decyzja

powiedział na antenie Radia Zet lider Ruchu Narodowego i Konfederacji Robert Winnicki

Poranna rozmowa w Radiu Zet z Robertem Winnickim ws. organizacji Marszu

Oświadczenie ws. organizacji Marszu wydała także Młodzież Wszechpolska, jeden ze współorganizatorów:

Polska Agencja Prasowa zapytała warszawski ratusz o zmianę formuły zgromadzenia. Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka podkreśliła, że zgodnie z przepisami przejazdu samochodowego nie sposób uznać za zgromadzenie. Dodała jednak, że organizator powinien mieć zgodę na zorganizowany przejazd samochodowy.

Natomiast w sytuacji, w której będzie zorganizowany przejazd samochodowy zajmujący jakiś teren, to zgodnie z przepisami organizator powinien mieć decyzję Biura Polityki Mobilności i Transportu – czyli organu, który zarządza ruchem w Warszawie – na wykorzystanie drogi w sposób szczególny. Procedura uzyskania zezwolenia na wykorzystanie drogi w sposób szczególny zajmuje do 30 dni – w tym momencie, nawet gdyby organizator złożył taki wniosek, to jest mało prawdopodobne, że do środy wyrobi się ze wszystkimi niezbędnymi formalnościami

zaznaczyła Karolina Gałecka

Do komentarza rzecznik odniósł się na Twitterze Tomasz Kalinowski.