Ks. Alfred Wierzbicki uniewinniony przez Komisję Dyscyplinarną KUL

Komisja Dyscyplinarna Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podjęła decyzje w sprawie księdza profesora Alfreda Wierzbickiego.

Rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Michał Wyrostkiewicz przekazał, że ks. Alfred Wierzbickizostał uniewinniony wobec postawionych mu zarzutów dotyczących krytyki osób i instytucji, zaś postępowanie w kwestiach światopoglądowych i religijnych jest umorzone”. Komisja Dyscyplinarna obradowała w składzie orzekającym: ks. dr hab. Ambroży Skorupa (przewodniczący), dr hab. Małgorzata  Nowak-Barcińska, prof. KUL, i dr hab. Dariusz Wadowski.

Komisja Dyscyplinarna KUL od 2020 roku zajmowała się wypowiedziami medialnymi księdza Alfreda Wierzbickiego. Pisaliśmy o tym w artykule Ks. Alfred Wierzbicki odpowie przed komisją dyscyplinarną KUL. Kolegium Rektorskie KUL we wrześniu 2020 roku stwierdziło, że wypowiedzi księdza Wierzbickiego są traktowane przez władze uczelni jako działania szkodzące misji KUL.

Czytaj także: Działacze pro-life domagają się zwolnienia ks. prof. Alfreda Wierzbickiego z KUL

Opinie wygłaszane przez ks. prof. Alfreda Wierzbickiego przedstawiają wyłącznie jego prywatne poglądy i w żadnym przypadku nie można utożsamiać ich ze stanowiskiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. KUL od ponad 100 lat kształtuje kolejne pokolenia studentów w duchu nauki społecznej i moralności Kościoła katolickiego, pozostając areną wymiany opinii i dyskusji. W kwestiach związanych z LGBT+ nasz uniwersytet w pełni utożsamia się ze stanowiskiem Konferencji Episkopatu Polski

– informował wówczas w oświadczeniu rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski

Po ukazaniu się orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej KUL ksiądz Alfred Wierzbicki skomentował samo orzeczenie, cały proces przeciw niemu, a także funkcjonowanie katolickiej uczelni.

Czas milczenia w trakcie postępowania dyscyplinarnego pozwolił mi na głębsze przemyślenie sytuacji, w jakiej się znalazłem. Ze smutkiem stwierdzam, że problemem jest kryzys Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. To powinno być przedmiotem publicznej debaty.

– stwierdził na łamach portalu więź.pl ks. Wierzbicki

Marzę o uniwersytecie wolnym od presji ideologicznej, politycznej i ekonomicznej. Czasem słyszałem, że przeze mnie KUL jest narażony na straty finansowe. Słyszałem również, że denerwuję biskupów. Uważałem jednak, że nie mogę ulegać tego typu perswazji, gdy chodzi o świadectwo prawdzie. Fakt, że wszczęcie postępowania dyscyplinarnego nastąpiło w momencie, w którym ministrem resortu został Przemysław Czarnek, pozostawiam bez komentarza.

– dodał ks. Wierzbicki