Kolegium Rektorskie KUL: Papież z Polski wprowadził zasadę „zero tolerancji dla pedofilii”

Nie milkną medialne echa watykańskiego raportu na temat pedofilii. W opinii publicznej pojawiły się insynuacje, jakoby Jan Paweł II brał udział w tuszowaniu pedofilii w Kościele. „Próby obarczania św. Jana Pawła II odpowiedzialnością za tragedię osób, które były ofiarami nadużyć seksualnych duchownych, są insynuacją i manipulacją.” – wyraża swoją opinię Kolegium Rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej opublikował tydzień temu raport dotyczący pedofilii w kościele. Raport skupia się na wątku byłego kardynała Theodore’a McCarrick’a – byłego metropolity waszyngtońskiego – który został wydalony ze stanu duchownego przez papieża Franciszka.

Z raportu wynika, że gdy w 1999 roku McCarrick był kandydatem na arcybiskupa Waszyngtonu, nuncjaturę apostolską zaalarmował Abp John Joseph O’Connor z Nowego Jorku. Mówił on o ciążących na McCarrick’u oskarżeniach dotyczących pedofilii. Wówczas Jan Paweł II zlecił nuncjuszowi apostolskiemu w USA przeprowadzenie śledztwa. Pomimo braku dowodów na winy McCarricka’a papież Polak zdecydował o odsunięciu tej kandydatury. Zgodnie z raportem wtedy do akcji wchodzi Stanisław Dziwisz, zgodnie z treścią raportu to właśnie on przekonał Jana Pawła II o niewinności McCarricka i przywróceniu go na listę kandydatów.

Raport został wykorzystany w sposób instrumentalny przez środowiska antyklerykalne na całym świecie. Tworzona jest narracja, jakoby polski święty wiedział o zwyrodniałej naturze McCarricka i go osłaniał. Kolegium Rektorskie KUL stanowczo sprzeciwia się tym manipulacjom i nadinterpretacją, robi to za pomocą oświadczenia, które na jaw wyszło w sobotę.

Kolegium wyraźnie podkreśla, że ofiary przestępstw seksualnych oraz ich krzywda i ból wymagają pomocy, którą oferuje również Kościół katolicki. KUL wyraźnie mówi też o potrzebie rozliczenia sprawców. „Bezsprzecznie konieczne jest sprawiedliwe rozliczenie sprawców nadużyć, podjęcie pokuty i prośba o przebaczenie ich haniebnych win.” – czytamy w oświadczeniu.

Kolegium rektorskie KUL zwraca przede wszystkim uwagę na fakt, że obarczanie Jana Pawła II odpowiedzialnością za to zło jest manipulacją „Próby obarczania św. Jana Pawła II odpowiedzialnością za tragedię osób, które były ofiarami nadużyć seksualnych duchownych, są insynuacją i manipulacją.” – twierdzi Kolegium.

Zwrócono także uwagę na fakt, że to Jan Paweł Ii był pierwszym papieżem, który tematu pedofilii wśród osób duchownych się nie bał. To papież Polak wydał w 2001 roku dokument Sacramentorum sanctitatis tutela, który nakazywał przekazywać wszelkie przypadku dotyczące molestowania seksualnego wśród osób duchownych do Kongregacji Nauki Wiary. To także Jan Paweł II nie bał się nazywać tej zbrodni „diabelską naturą”.

Pełne oświadczenie Kolegium Rektorskiego KUL:

Dostrzegając krzywdę i ból ofiar przestępstw seksualnych, kierujemy do nich wyrazy głębokiego współczucia i zapewniamy o naszym wsparciu oraz modlitwie, a także o pomocy, którą mogą otrzymać we wspólnocie Kościoła. Bezsprzecznie konieczne jest sprawiedliwe rozliczenie sprawców nadużyć, podjęcie pokuty i prośba o przebaczenie ich haniebnych win. Niezbędne jest też ciągłe podnoszenie poziomu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży we wszystkich środowiskach.

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II nie może jednak pozostać obojętny wobec nieprawdziwych oskarżeń, kalumnii i oszczerstw, kierowanych w ostatnim czasie, co do osoby naszego świętego patrona. Obserwując narrację prezentowaną przez niektóre media, śledząc opinie wygłaszane przez wybranych komentatorów, trudno nie dostrzec, że kieruje nimi przede wszystkim systemowa lub projektowana niechęć do Kościoła katolickiego. Za subiektywnymi tezami, wygłaszanymi przez część środowisk, w żadnej mierze nie idą fakty i obiektywne ustalenia, przedstawione choćby w Raporcie Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej ws. Theodore’a McCarricka. Z dokumentu tego jasno wynika, że św. Jan Paweł został przez niego cynicznie oszukany, a w działaniach Ojca Świętego nie wskazano żadnych zaniedbań i zaniechań. Próby obarczania św. Jana Pawła II odpowiedzialnością za tragedię osób, które były ofiarami nadużyć seksualnych duchownych, są insynuacją i manipulacją.

To właśnie Papież z Polski rozpoczął walkę ze sprawcami tych gorszących czynów, godzących w podstawową godność najsłabszych, wprowadzając zasadę „zero tolerancji dla pedofilii”. Św. Jan Paweł II już w 1993 r. wskazywał biskupom z USA, że w przypadku przestępstw seksualnych, kanoniczne kary, włącznie z wydaleniem z kapłaństwa, są konieczne i w pełni uzasadnione. Dodawał, że powinny one podkreślać wagę krzywdy i wyrządzonego zła. Ojciec Święty przypominając ewangeliczne słowa Jezusa, zaznaczał w liście do amerykańskich biskupów, że „dla tego, który sieje zgorszenie, lepiej byłoby mieć wielki kamień młyński zawieszony na szyi i utonąć w głębinach morza”.

Z kolei w 2002 r. mówił do nich, że przestępstwa seksualne, których dopuścili się ludzie Kościoła, wymagają szybkiego wyjaśnienie, określił je jako „wstrząsającą zbrodnię”. Podobne słowa kierował też do biskupów z Irlandii mówiąc o „diabelskiej naturze” tych czynów i konieczności wykrywania oraz karania sprawców. Św. Jan Paweł II w 2001 r. ogłosił dokument, motu propio „Sacramentorum sanctitatis tutela”. Nakazał w nim, by wszystkie przypadki związane z nadużyciami seksualnymi duchownych, przekazywać do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.

Wobec tych faktów wyrażamy stanowczy sprzeciw, który kierujemy do autorów fałszywych i tendencyjnych publikacji, których celem nie jest dobro ofiar nadużyć oraz bezwzględna ochrona dzieci i młodzieży, ale szkalowanie dobrego imienia św. Jana Pawła II i podważanie jego autorytetu. Pontyfikat tego papieża miał wielki wpływ na losy Kościoła, świata, Europy i Polski. Osoba, personalistyczny styl działania i zakorzenione w Ewangelii nauczanie św. Jana Pawła II są dla nas wzorem, źródłem inspiracji i drogowskazem w codziennym zmaganiu o poszanowanie godności i sakralnej nietykalności każdej osoby ludzkiej. Są wręcz najwyższym imperatywem przynaglającym do ochrony dzieci i młodzieży, czyli osób najbardziej narażonych na wykorzystywanie i różne formy manipulacji.

Kolegium Rektorskie
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II