Izrael doprowadzi do wojny na Bliskim Wschodzie?

Izrael planuje dokonanie aneksji Zachodniego Brzegu Jordanu. W planach tych ma poparcie USA. Teren ten jest częścią Autonomii Palestyńskiej, co budzi szeroki sprzeciw wśród państw arabskich.

W piątek 15 maja niemiecki dziennik ,,Der Spiegel” opublikował wywiad z królem Jordanii Abdullahem II. Jordania jest bliskim sojusznikiem Zachodu i jednym z dwóch państw arabskich, które podpisało układ pokojowy z Izraelem.

Abdullah II wyraził swoją dezaprobatę wobec planów aneksji Zachodniego Brzegu przez Izrael. O rozpoczęciu rządowej dyskusji na temat aneksji tych ziem poinformował premier Izraela Benjamin Netanjahu 20 kwietnia, gdy ogłaszał umowę o utworzeniu rządu jedności narodowej.

Jordania lobbuje w Unii Europejskiej, by ta podjęła kroki mające zatrzymać Izraelską ekspansję w Palestynie. Podczas wywiadu udzielanego ,,Der Spiegel” Abdullah II został zapytany, czy w przypadku aneksji Zachodniego Brzegu Jordania utrzyma układ pokojowy z Izraelem. Król Jordanii wymownie wstrzymał się od odpowiedzi.

Nie chcę grozić i tworzyć atmosfery konfliktu, ale rozważamy wszystkie opcje. Zgadzamy się z wieloma krajami w Europie i wspólnocie międzynarodowej, które uznają, że prawo siły nie powinno być stosowane na Bliskim Wschodzie

Król Jordanii, Abdullah II.

O planach aneksji Zachodniego Brzegu politycy izraelscy mówili jeszcze w ubiegłym roku. Duży krok ku osiągnięciu tego celu został zrobiony dzięki wsparciu, jakie temu projektowi udzieliły USA. Prezydent USA Donald Trump przedstawił bowiem plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, który zakłada pozwolenie na aneksję dużej części Zachodniego Brzegu.

Również w piątek 15 maja odbyło się spotkanie szefów dyplomacji państw członkowskich UE, którzy omawiali potencjalne kroki, jakie mogą być podjęte wobec Izraela.

Jesteśmy w przededniu sformowania rządu w Izraelu. Czekamy na to, by pracować z nim konstruktywnie. Jesteśmy przekonani, że powinniśmy pracować w kierunku rozwiązania kwestii palestyńskiej. Potwierdzamy nasze stanowisko, jeśli chodzi o wsparcie dla wynegocjowania rozwiązania dwupaństwowego

szef unijnej dyplomacji Josep Borrell

Szef unijnej dyplomacji zapewniał, że zażegnanie palestyńsko – izraelskiego konfliktu jest priorytetem dla dyplomacji unijnej. Jednak jedyne co udało się ustalić podczas tego spotkania była zgoda na zwiększenie wysiłków dyplomatycznych. Szefowie dyplomacji państw członkowskich nie doszli do żadnego konstruktywnego porozumienia.

Oficjalnie nie mówi się jeszcze o potencjalnych sankcjach wobec Izraela, jeśli ten zdecyduje się na aneksję Zachodniego Brzegu. Przypominamy, że za aneksję Krymu UE nałożyła na Rosję sankcję.

Według raportu ONZ Izrael dopuścił się na ludności Palestyńskiej zbrodni wojennych. Sprawę będzie badał trybunał w Hadze.

Zachodni Brzeg to terytorium blisko 6 000 km² , które zamieszkuje 2,3 mln Palestyńczyków i prawie 500 tys. Żydów, którzy zamieszkują osiedla zbudowane przez rząd Izraela po wojnie sześciodniowej z 1967 roku.

źródło: ,,Der Spiegel”, TVN24