Czesi odrzucają rezolucje Parlamentu Europejskiego

Czeski rząd przyjął w poniedziałek uchwałę, w której uznał, że rezolucja PE wzywająca premiera Czech Andreja Babisza do rezygnacji z kontrolowania firm, które korzystają z unijnych dotacji to ingerencja w wewnętrzne sprawy kraju.

W rezolucji z 19 czerwca eurodeputowani zaapelowali do Andreja Babisza w sprawie konfliktu interesów. Czeskiemu premierowi zarzuca się, że nadal kontroluje grupę, która otrzymywała miliony euro z unijnych dotacji. Andrej Babisz był właścicielem wszystkich akcji holdingu Agrofert do lutego 2017 roku, kiedy to, kierując się przepisami czeskiej ustawy o konflikcie interesów, przekazał je w całości funduszom powierniczym, których jest jedynym beneficjentem.

W rezolucji PE wezwał rząd w Pradze do wprowadzenia mechanizmu eliminującego podobne zagrożenia dla środków unijnych. Posłowie PE twierdzą ponadto, że jeśli potwierdzi się, że Babisz jest w konflikcie interesów to powinien ustąpić ze stanowiska premiera albo zrezygnować z kontroli nad każdą firmą otrzymującą dotacje unijne.

Czeski rząd odrzucił część rezolucji Parlamentu Europejskiego, którą uznał za ingerencję w wewnętrzne sprawy państwa członkowskiego Unii Europejskiej.