Bodnar żąda od Morawieckiego zakazania leczenia homoseksualizmu

Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich w swoim wystąpieniu zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzenie zakazu terapii konwersyjnych.

Terapie konwersyjne prowadzić mają do zmiany lub stłumienia orientacji seksualnej. Ich celem jest leczenie zaburzeń w orientacji seksualnej. Niektóre organizacje medyczne wskazują, że terapia ta nie jest skuteczna. W Polsce sprawa nabrała szerszego rozgłosu, gdy Konferencja Episkopatu Polski przyjęła 28 sierpnia 2020 r. ,,Stanowisko w kwestii LGBT+” , w którym wskazano m.in., że konieczne jest tworzenie poradni służących pomocą osobom pragnącym odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową.

Adam Bodnar odniósł się do stanowiska premiera Morawieckiego, który zgodził się ze stanowiskiem KEP.

Taka wypowiedź Pana Premiera może być bowiem odczytana jako przyzwolenie dla prowadzenia praktyk konwersyjnych, opartych na sprzecznym z aktualną wiedzą naukową założeniu, że orientację seksualną i tożsamość płciową można „wyleczyć”

powiedział Adam Bodnar

Aktualnie w naszym kraju z jednej strony słyszymy, że homoseksualizm to choroba, a z drugiej, że jest uwarunkowany genetycznie i nie można się z niego wyleczyć. Przykładowo amerykański terapeuta, prezes International Healing Fundation w Waszyngtonie, Richard Cohen w rozmowie z Katarzyną Cegielską powiedział:

Po pierwsze, nikt nie rodzi się homoseksualistą. Wielu naukowców uważa, że orientacja płciowa dokonuje się we wczesnym dzieciństwie i zależy od kilku czynników – biologicznych, psychicznych i socjologicznych. Takiego zdania jest również Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne. A więc możemy z całą pewnością powiedzieć, że nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że homoseksualizm jest genetyczny czy przekazywany biologicznie.

R. Cohen

Z kolei Anna Hebenstreit-Maruszewska wykładająca na Uniwersytecie SWPS w Sopocie stwierdza:

Terapia reparatywna wyrządza ludziom ogromną krzywdę, bo daje im nadzieję, że mogą się zmienić w kierunku pożądanym przez społeczeństwo. Jednocześnie ich stygmatyzuje: „Widocznie coś jest z tobą nie tak. My cię naprawimy”. To szkodliwe i nieetyczne.