Czy Solidarna Polska opuści koalicję rządzącą?

Nie milkną komentarze po szczycie Unii Europejskiej. Decyzja Morawieckiego o wyrażeniu zgody na unijne rozporządzenie wiążące budżet z praworządnością krytykowana jest przez polityków Solidarnej Polski.

W rozmowie z Radiem Plus wiceprezes Solidarnej Polski i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś ocenił zawarty na szczycie Unii Europejskiej kompromis.

Nie ma entuzjazmu wśród wielu osób. Konkluzje RE, czyli ogłaszany sukces, to nie jest żaden sukces. To jest po prostu błąd. Zgodziliśmy się na świstek deklaracji politycznych, na kawałek papieru

ocenił Michał Woś

Na antenie radia Woś zapytany został o ogłoszony wcześniej zarząd SP. Odpowiedział, że trwa ustalanie terminu, oraz, że ,,Będziemy rozważali za i przeciw tego scenariusza. Między innymi o tym zarząd będzie dyskutował (…) Są różne racje, za i przeciw. Część osób mówi żeby wyjść z rządu, że w takim rządzie pytanie czy chcemy być. Niektórzy stawiają pytanie co jest alternatywą, a alternatywą są rządy lewicy i liberałów”.

Teraz jest ustalany dzień i godzina, dzisiaj to będzie ustalone. Prawo do zwołania zarządu ma prezes, on wyznaczy dzień i godzinę 

powiedział Woś

Także prezes Solidarnej Polski skomentował decyzję premiera Mateusza Morawieckiego o przyjęciu rozporządzenia. Zapowiedział jednocześnie, że zbierze się zarząd SP by omówić skutki podjętej przez Morawieckiego decyzji.

Decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem. Przed taką decyzją konsekwentnie publiczne przestrzegaliśmy od lipcowego szczytu Rady Europejskiej. Zarząd Solidarna Polska zbierze się teraz, aby omówić skutki podjętej podczas szczytu decyzji.

czytamy w oświadczeniu Zbigniewa Ziobry

pełna treść oświadczenia Zbigniewa Ziobry:

Rozporządzenie warunkujące korzystanie z należnego Polsce budżetu Unii Europejskiej od arbitralnej, politycznej i…

Opublikowany przez Zbigniew Ziobro Czwartek, 10 grudnia 2020

Z kolei inny z polityków Solidarnej Polski, Marcin Romanowski skomentował przyjęcie rozporządzenia jako zgodę na uzależnienie się od politycznych zachcianek europejskiego establishmentu.

To nie pierwsze spięcie na linii PiS – SP. Nie jest tajemnicą, że premier Morawiecki i Zbigniew Ziobro nie przepadają za sobą. Coraz częściej mówi się o opuszczeniu szeregów Zjednoczonej Prawicy przez Solidarną Polskę.