Burmistrz Kraśnika bez wotum zaufania

Podczas wczorajszej Sesji Rady Miasta burmistrz Kraśnika, Wojciech Wilk nie otrzymał wotum zaufania. Zdecydowały głosy radnych z klubu PiS, Wspólnego Kraśnika oraz radnego Pawła Kurka z Polski 2050.

Sesja Rady Miasta Kraśnik z 30 czerwca przyniosła wiele emocji. Burmistrz kraśnika nie otrzymał wotum zaufania od radnych. Radni z opozycyjnych klubów punktowali burmistrza Wojciecha Wilka za niezrealizowane projekty.

Rok 2020 zapamiętamy z szumnie zapowiadanego projektu pn „Kraśnicki Park Przemysłowy”, czyli nowych terenów inwestycyjnych. Pierwszy etap 75 ha, drugi etap – osiemdziesiąt kilka ha. W sumie zwiększenie z 20 ha do 95 ha nawet 120 ha.

powiedział podczas sesji RM radny Jerzy Misiak z klubu radnych PiS

Radny Misiak wskazał też na drugi projekt, który ma rozwiązać problemu miasta. Projekt ten związany jest z funduszami norweskimi.

Zobacz także: Były polityk PO wiceprzewodniczącym stowarzyszenia ,,Tak! Polska”

O pierwszym projekcie głośno nikt nic już nie mówi. Jednak jak sobie pomyślę, że mam się zgodzić na wycięcie ponad 100 ha lasu a w pobliżu zostanie wybudowana spalarnia śmieci to mnie przechodzą dreszcze. Przy drugim projekcie wszyscy proszą Boga,  nawet niewierzący, żeby się udało. I to nie jest jakaś moja złośliwość, tylko fakt bezprecedensowy bo wszystko oparliśmy na tym projekcie. Jeśli to upadnie to trzeba będzie to wszystko przebudować

dodał Misiak

Burmistrz Wojciech Wilk napisał w mediach społecznościowych, ze nie jest zaskoczony brakiem wotum zaufania. Stwierdził jednocześnie, że „pewna granica została przekroczona”.

Klub Prawa i Sprawiedliwości szukał pewnego pretekstu do tego, żeby się odróżnić. I rozwiązać współpracę. I tak się stało

powiedział burmistrz

Zobacz także: Dyrektor sportowy Motoru Lublin skazany za jazdę pod wpływem alkoholu

Burmistrz Kraśnika, Wojciech Wilk związany jest z Platformą Obywatelską. W Radzie Miasta popiera go klub radnych Porozumienie i Rozwój. Brak wotum zaufania może doprowadzić do odwołania burmistrza w referendum, lecz dopiero, gdy burmistrz nie otrzyma go drugi raz z rzędu.

Na jednym z portali pojawiły się komentarze odnoszące się do sytuacji w jakiej znajduje się Kraśnik.

Kraśnik – brudna, zaśmiecona Wenecja Północy. Po każdym deszczu klęska. Na ulicach horror – miasta nie stać na lustra, żeby pomóc kierowcom poruszać się w tej prowizorce.

pisze internauta

Uważam, że Kraśnik jest obecnie w naprawdę nieciekawej sytuacji. Nieważne, czy rządziłby ktoś inny, czy ten kto jest teraz. Obecnie, według mnie, mamy troszkę powtórkę a la PCz i jest to bardzo widoczne. Wiadome stanowisko w MPK – moim zdaniem to żenujące i przedwczesne. Na pewno byli ludzie, którzy bardziej zasługiwali na taką funkcję. Miejska tv – zajmuje się tylko jakimiś błahymi sprawami typu „o, park jest zielony”.

dodaje inny