AgroUnia zablokuje drogi. Będą utrudnienia w ruchu

Szef AgroUnii, Michał Kołodziejczak zapowiedział w Lublinie, że w środę 9 lutego rolnicy wyjadą na drogi. Protest obejmie blisko 50 miejscowości, w tym także Lublin. Należy spodziewać się utrudnień w ruchu. AgroUnia kieruje swój protest do mieszkańców miast, aby zwrócili uwagę na przyczyny rosnących cen żywności.

W poniedziałek 7 lutego pod lubelskim ratuszem zorganizowana została konferencja lidera AgroUnii, Michała Kołodziejczaka. Stwierdził on, że rolnicy muszą zaprotestować, bo rząd sobie nie radzi z obecną sytuacją, „zagrażającą sytuacji ekonomicznej Polski”, a producentów żywności coraz bardziej obciążają rosnące ceny nawozów, niekontrolowany import żywności, niepokój związany z Zielonym Ładem. Kołodziejczak zapowiedział protesty w całym kraju. Mówił o możliwej blokadzie Warszawy. Zażądał spotkania z premierem Morawieckim.

Dzisiaj zwracamy się z gorącym i jeszcze grzecznym apelem do pana premiera. Wiemy, że ma dużo spraw na głowie, ale to jest sprawa priorytetowa. Bezpieczeństwo żywnościowe kraju nie może być pozostawione na pastwę losu, na pastwę firmom, korporacjom, które dzisiaj żerują na słabości tego rządu. Rolnicy nie będą umierać w ciszy.

powiedział Kołodziejczak

Lista miejscowości objętych strajkiem AgroUnii dostępna jest na stronie agrolajt.pl

Według zapowiedzi lidera AgroUnii protesty na terenie województwa lubelskiego odbędą się w Biłgoraju, Łukowie i Lublinie. W stolicy naszego regionu odcinek od ulicy Lubartowskiej do ronda Dmowskiego będzie całkowicie zablokowanych w godzinach 10-13. Swoje postulaty rolnicy chcą następnie zanieść do wojewody Lecha Sprawki.

Trasa przejazdu zawiera się w obrębie ulic: Rondo Kasprzaka, Aleja Witosa, Aleja Tysiąclecia, Rondo Dmowskiego, Aleja Solidarności, Rondo Kuklińskiego. W drodze powrotnej uczestnicy protestu zatrzymają się Alejach Tysiąclecia na odcinku pomiędzy ulicą Lubartowską a Rondem Dmowskiego, co może się wiązać z dodatkowymi utrudnieniami. Nad bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego czuwać będą lubelscy policjanci. Funkcjonariusze kierować będą mieszkańców na alternatywne trasy. Po przejściu uczestników zgromadzenia, ruch będzie sukcesywnie przywracany

– informuje lubelska policja